Na dziennym wykresie S&P500 widać już potężnego
niedźwiedzia, czy zatem należy już otwierać długoterminowego shorta? Zmienność
jest przerażająco niska i nastroje są mocno wakacyjne, nikt nie straszy, nikt
nie naciąga żeby kupować. Grube ryby z pewnością skracają pozycje w akcjach, a
że są w tym najlepsi to pakiety pchają w rynek w całkowitej ciszy.
Złoto po panice czerwcowej pokazało, że może zaatakować
średni termin bardzo wysoko (1328$ w tej chwili). Mamy wyraźnego byka na
dziennym, którego ruch właśnie się wyczerpał w krótkim terminie – korekta ok.
70$ i może w końcu ustalimy przedział poziomego trendu?
EURPLN przy 4.1940 wygeneruje byka, więc grane będą waluty w
sierpniu. EURUSD stracił pęd, będzie korekta do okolic 1.312. Nie potrafię
nadal wymyślić scenariusza dla dłuższego terminu – co takiego ma się wydarzyć w
okolicach października? Dlaczego rynek chce żebyśmy grali shorty? Zmiana na
stanowisku szefa FED odbędzie się w styczniu, ale to przecież nie może być to.